Aby płynnie przeglądać galerię – zaczekaj, aż wszystkie zdjęcia się załadują

Chcieliśmy zrobić te Święta wyjątkowymi i udało się.
Słowo klucz: „wspólnota”.
Razem przygotowywaliśmy miejsce, posiłki, niespodzianki.
Radowało nas wspólne tworzenie długiego łańcucha, lepienie pierogów i krojenie warzyw na sałatkę.
Zjechaliśmy się z różnych zakątków Polski by Jezus mógł, kolejny raz, się w nas narodzić.

Czuliśmy się trochę jak elfy w pracowni świętego Mikołaja. Było bardzo gwarnie i radośnie.
Dostaliśmy też w prezencie od Stwórcy wiele śniegu, więc urocza chatka z kominkiem,
zapach choinki i świątecznych potraw plus śnieg za oknem – istna bajka.

Stęsknieni za sobą i za Tym, Który nas łączy usiedliśmy do wspólnego stołu.
Najpierw do ołtarza, przy którym przeżyliśmy „pasterkę”.
Potem tradycyjnie podzieliliśmy się opłatkiem, co niektórzy się godzili, bo czasem też się pokłócimy, jak to w Rodzinie.

Czas ucztowania był cudownym zwieńczeniem pracowitej soboty.
Kolędowanie w ekipie z br. Cordianem i Kostkiem, loteria z zadaniami i nagrodami przerywane pysznym pierniczkiem czy pierożkiem.
Tak upłynął aniołowy wieczór wigilijny.

Ogrzały się nasze serca.
Słowo klucz: „wspólnota”.

Dziękujemy!